Przeglądając fora pracownicze można znaleźć wiele opinii o pracy w magazynach amerykańskiej firmy Amazon. Jednakże z wielkim trudem można odszukać jakiekolwiek pozytywne opinie o tym pracodawcy. Spróbujmy zatem napisać kilka cieplejszych zdań na korzyść tego przedsiębiorcy.
Geneza nienawiści.
Najpierw należałoby zrozumieć skąd tyle negatywnych opinii na temat pracy w Amazon. Po pierwsze, internet to najprostsze narzędzie do szerzenia swojego niezadowolenia. Zastanów się proszę czytelniku, czy do dzielenia się swoimi odczuciami prędzej skłoni Cię niezadowolenie ze swojej sytuacji, czy raczej Twoje szczęście? Oczywiście to pierwsze – niestety. Taka już natura człowieka, że bardziej wolimy narzekać niż zachwalać. Jeżeli na ten przykład zakupisz jakiś produkt w internecie i po dostawie nie spełni on oczekiwań, natychmiast napiszesz mnóstwo złych komentarzy na temat producenta i samego przedmiotu. Jeżeli wszystko będzie w porządku, jesteś szczęśliwy i Twoje zadowolenie zatrzymujesz przy sobie, nie zachwalasz walorów producenta i nie chwalisz produktu. Tak już niestety działamy. Tak również działa system opiniotwórczy w sektorze zatrudnienia. Większość negatywnych opinii na temat pracy w Amazon powstaje od osób, które nie spełniły oczekiwań pracodawcy i nie kontynuują już swojej przygody w tej firmie. Natomiast osoby wciąż pracujące w tej firmie nie czują potrzeby dzielenia się swoim szczęściem w myśl stwierdzenia „Moje szczęście jest zbyt małe, żeby się nim dzielić z innymi”. Tak niestety działa nasz umysł i takie jest społeczne podejście. Zapewne osoby skrzywdzone mają swoje powody, aby narzekać na pracę w Amazon, ale nie o tym jest ten artykuł.
Jasna strona mocy. . . w Amazon.
Za co możemy polubić pracę w Amazon? Naprawdę bardzo łatwo jest znaleźć wiele plusów.
Zacznijmy od samej formy zatrudnienia. Amazon od samego początku oferuje umowę o pracę. Nawet, jeżeli zaczynamy jako zatrudnieni przez agencje pracy, od razu mamy przygotowaną ofertę umowy o pracę. Niech mi teraz ktokolwiek spróbuje powiedzieć, że to jest obecnie standard. Ze świeczką szukać pracodawcy niewciskającego bezlitośnie umowy zlecenia, twierdząc, że to jest lepsze dla obu stron. Umowa o pracę jest o wiele więcej warta niż umowa zlecenia i nie ma sensu rozpisywać się tutaj w tej tematyce.
Innym plusem pracy w Amazon jest czterodniowy system pracy, tzn. cztery dni w tygodniu pracujesz, trzy odpoczywasz, czyli niemalże pół na pół. Bierze się to z faktu, iż pracujemy tutaj w systemie dziesięciogodzinnym. Może się wydawać strasznie dużo, ale co powiecie na to, że Amazon w trakcie zmiany oferuje aż trzy przerwy? W pracy mamy zatem dwie przerwy po 15 minut i jedną 30 minutową. To sprawia, że czas pracy mija znacznie szybciej i nawet przodownicy stwierdzenia „byle do przerwy, a potem fajrant” mogą być zadowoleni.
Amazon oferuje wiele dodatkowych korzyści swoim pracownikom, które nie łatwo znaleźć gdzie indziej. Są darmowe dojazdy z kilkudziesięciu miejscowości całego województwa. Nie tracimy zatem nic z wypłaty na dojazd do pracy. Ponadto na przerwie 30 minutowej możemy zjeść lunch w kantynie za cenę 1 zł. Może i nie jest to wykwintna restauracja, ale spokojnie wystarcza na zaspokojenie głodu i naprawdę nie uszczupli to twojego portfela. Są też benefity niezwiązane bezpośrednio z pracą: ubezpieczenia zdrowotne w znanej firmie ubezpieczeniowej w bardzo niskiej cenie, możliwość zakupu karty Multisport za niewielką kwotę oraz prywatna opieka medyczna, oczywiście również za kilka złotych. Dodatkowo w czasie pracy wielokrotnie organizowane są różne atrakcje, takie jak losowanie nagród wśród najlepszych pracowników, konkursy, festyny pracownicze, czy atrakcje sportowe.
Jednym słowem ideologia Amazon opiera się na zadowoleniu pracownika. Kierownictwo co chwila dokłada dodatkowe benefity i organizuje nowe akcje służące poprawie atmosfery pracy. Ciężko uwierzyć? Nie dziwię się, sam też nie wierzyłem. To po prostu trzeba samemu sprawdzić. Firma zatrudnia cały rok i każdy ma szanse zrobić tu karierę lub stwierdzić, że to nie dla niego i odejść ( a jak wytrzymasz rok tutaj to na odchodne możesz jeszcze liczyć na dopłatę).
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o. . .
Pieniądze, dokładnie. Celowo zostawiłem tą kwestię na koniec, bo czymże jest nasza wypłata, jeżeli nie dobrym deserkiem serwowanym cyklicznie raz w miesiącu? Mówiąc wprost, zatrudniając się w Amazon dostajemy na start stawkę godzinową 14 zł/h, czyli łatwo wyliczyć, że spokojnie zarobimy więcej niż ta nieszczęsna minimalna krajowa. Pracując na pełnym etacie spokojnie możemy liczyć na wypłaty oscylujące wokół dwóch tysięcy złotych. Firma oferuje system premiowania pracowników na podstawie ich wydajności oraz frekwencji. Dodatkowo, często oferowane są dodatkowe dni, podczas których nadgodziny są płatne podwójnie. Pracownicy, którzy lubią przychodzić do pracy i korzystający z nadgodzin niejednokrotnie zarabiają trzy tysiące złotych. Patrząc na skale zatrudnienia w magazynie firmy widać jak wiele pieniędzy wykłada na wypłaty pracownicze. Godne podziwu. Dla niedowiarków zostawiam przegląd płac w innych firmach tego samego sektora lub chociażby w pobliżu Amazon. Nadal nie wierzysz? Przyjdź i się przekonaj. . .